Niezależnie od tego, co wydarzy się w kolejnych dniach igrzysk w Paryżu, Francuzi mają już swojego głównego bohatera najważniejszej sportowej imprezy czterolecia. Na olimpijskim basenie wciąż nie przestaje zachwycać Leon Marchand. Reprezentant gospodarzy znów na tle konkurentów wyglądał jak człowiek z innej planety. Na konto zaledwie 22-letniego zawodnika wpadł właśnie czwarty złoty medal. Teatr jednego aktora z wysokości trybun podziwiał Emanuel Macron.