Co najmniej trzech Rosjan, którzy zostali uwolnieni w wyniku wymiany więźniów, byli tajnymi agentami służb - poinformował Dmitrij Pieskow. Rzecznik prezydenta Rosji Władimira Putina potwierdził doniesienia mediów, które sugerowały, że wśród wymienionych znajdowały się osoby służące między innymi w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa.