- Jeszcze raz okazało się, że w tenisie nie ma stuprocentowych faworytów. To jest piękno tej dyscypliny. Iga była faworytką do złota. Niech chociaż zdobędzie brąz - powiedział Marcin Matkowski, były deblista i olimpijczyk. Świątek w półfinale przegrała z Chinką Qinwen Zheng 2:6, 5:7, chociaż w sześciu poprzednich spotkaniach górą zawsze była Polka.