Stwierdzenie, że Sudan Południowy postraszył wielkie USA, byłoby nadużyciem, ale gwiazdy NBA jeszcze na początku czwartej kwarty nie mogły być pewne wygranej. Najmłodsze państwo świata, synowie emigrantów, którzy są kopciuszkiem na koszykarskich salonach, w starciu z faworytem zagrali zadziornie i momentami pokazali dobry basket. I wciąż mają szansę na ćwierćfinał.