Dla Levi Colwilla nadchodzący sezon będzie drugim na poziomie seniorskim. Piłkarz opowiedział o okresie przedsezonowym i życiu pod nowym szkoleniowcem Enzo Marescą.
Jak dotąd nasza praca wygląda naprawdę nieźle. Zdecydowanie wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale nie wszystko skleisz w jedną noc. Chcemy być w jak najlepszej formie i pewni siebie jeśli chodzi o nowy styl gry. Czy jest ciężko? nie powiedziałbym, nikt z nas nie narzeka.
Sztab szkoleniowy pracuje z całym zespołem ale i indywidualnie z poszczególnymi zawodnikami. Są tu dla nas, pomagają nam kiedy tego potrzebujemy.Naprawdę mi się to podoba - mówi Colwill, który zagrał w dwóch pierwszych sparingach.
W ubiegłym sezonie zwykle grałem na lewej obronie, ale jestem gotów grać gdziekolwiek, aby pomóc drużynie. Jeśli trener będzie mnie potrzebował na bramce, stanę tam dla niego! Taki właśnie jestem. Jeśli to pomoże drużynie wygrywać mecze, to z przyjemnością tam zagram.
