Nie milkną echa sprawy P. Babiarza. I przyznam szczerze, nie komentowałbym już tego więcej, ale oliwy do ognia dodał fakt "pokrętnych" w mojej ocenie wyjaśnień szefa sekcji sportowej TVP J. Kwiatkowskiego. Nie dość, że jako jedyny w redakcji chyba broni absurdalnego powodu zwolnienia...