Druga kolejka ekstraklasy przyniosła kilka niespodziewanych rozstrzygnięć. Nie inaczej było w poniedziałkowym meczu Rakowa Częstochowa z Cracovią, kończącym tę serię gier. Faworyzowana drużyna Marka Papszuna nie sprostała przeciwnikowi i nieoczekiwanie straciła punkty, z czego cieszą się jej ligowi rywale. Powody do zadowolenia mają zwłaszcza dwa zespoły. Tak wygląda tabela ekstraklasy po drugiej kolejce.