28 lipca 2024 roku mógł zapisać się na kartach historii jako ostatni dzień kariery Andy'ego Murraya. Tak się jednak nie stało. Brytyjczyk w duecie z Danem Evansem dokonali wręcz niemożliwego na igrzyskach olimpijskich. Całkowicie odwrócili losy rywalizacji, popisali się niezwykłą odpornością psychiczną i obronili aż pięć piłek meczowych! W końcu pokonali duet Kei Nishikori - Taro Daniel, a na korcie wybuchła euforia.