- Japonki zawsze wracają, nie ma wyniku, którego by nie wyciągnęły - przyznała atakująca Malwina Smarzek po wygranej w trudnym meczu polskich siatkarek z Japonią 3:1 na inaugurację igrzysk w Paryżu. Polki kilkukrotnie roztrwoniły w tym meczu wyraźne przewagi.