Wystartowały igrzyska. Przyjemność rozegrania pierwszego meczu w turnieju olimpijskim mieli siatkarze z Niemiec i Japonii. Było to spotkanie wzlotów i upadków, walki do końca. Podopieczni Michała Winiarskiego mieli swoje szanse na 2:0, trudną, ale wygraną, sytuację w czwartej odsłonie i finalnie wygrali w tie-breaku. Grozer show W mecz świetnie weszli Niemcy, którzy po serii […]
Artykuł IO M: Niemcy na otwarcie wygrali w tie-breaku, ale mogło być zupełnie inaczej pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Wystartowały igrzyska. Przyjemność rozegrania pierwszego meczu w turnieju olimpijskim mieli siatkarze z Niemiec i Japonii. Było to spotkanie wzlotów i upadków, walki do końca. Podopieczni Michała Winiarskiego mieli swoje szanse na 2:0, trudną, ale wygraną, sytuację w czwartej odsłonie i finalnie wygrali w tie-breaku.
W mecz świetnie weszli Niemcy, którzy po serii bloków i dwóch asach serwisowych Georga Grozera odskoczyli od Japończyków na 9:2. Tych do walki próbował poderwać Yuki Ishikawa, a po akcji Yuji Nishidy zbliżyli się na 8:12. Wówczas na zagrywce ponownie odpowiedział Grozer, a po bloku Europejczycy kontrolowali wynik (17:10). Ich rywale męczyli się w ataku i popełniali błędy na zagrywce, a Tobias Krick prowadził Niemców do sukcesu w premierowej odsłonie (22:16). Ostatecznie po akcji Grozera padła ona ich łupem 25:17.
Drugi set stał pod znakiem walki cios za cios. Dopiero po kontrze Antona Brehme zespół Michała Winiarskiego wysforował się na prowadzenie 12:9. Zniwelował je asem serwisowym Nishida (12:12). Przy zagrywce Grozera Niemcy próbowali uciekać, ale ich atakujący zaczął popełniać błędy, a wynik oscylował wokół remisu. Do końca seta prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Europejczycy wygrywali jeszcze 22:21, ale Ran Takahashi na spółkę z Ishikawą przechylili szalę zwycięstwa na stronę Japończyków (25:23).
W trzeciej partii przebudził się Takahashi, który wypracował przewagę po stronie Azjatów (6:2). Niemcy zerwali się do wali przy serwisie Kricka, a seria bloków pozwoliła im zbliżyć się do rywalki na 8:9. Na siatce odpowiedział im jednak Nishida, a inicjatywa należała do Japończyków (14:11). Akcje po ich stronie kończyli Nishida i Takahashi (20:16). W końcówce na zagrywce pokazał się Taishi Onodera, a Europejczycy byli już bezradni. Po akcji Ishikawy Azjaci triumfowali 25:20.
Kolejną odsłonę od prowadzenia po błędzie rywali zaczęli Japończycy (7:5). Niemcy szybko doprowadzili do remisu. Na siatce pokazał się Moritz Reichert, a czapa Lukasa Kampy pozwoliła im wyjść na prowadzenie (12:10). Szybko je jednak roztrwonili, a wynik oscylował wokół remisu. Dopiero duet Grozer/Reichert odbudował przewagę po stronie Niemców (19:16). Nie wykorzystali jednak kilku okazji, a Ishikawa doprowadził do remisu. W walce na przewagi obie drużyny miały piłki setowe, ale po dwóch błędach Ishikawy Europejczycy doprowadzili do tie-breaka (30:28).
Japonia – Niemcy 2:3
(17:25, 25:23, 25:20, 28:30, 12:15)
Składy zespołów:
Japonia: Nishida (20), Onodera (9), Yamauchi (7), Sekita, Ran, Ishikawa (22), Yamamoto (libero) oraz Fukatsu, Miyaura (3), Otsuka (1), Kai
Niemcy: Grozer (24), Kampa (5), Brehme (15), Schott (3), Krick (9), Brand (6), Zenger (libero) oraz Reichert (10), Tille, Karlitzek (11) i Maase
reklama
Zobacz również:
Wyniki turnieju igrzysk olimpijskich siatkarzy
Artykuł IO M: Niemcy na otwarcie wygrali w tie-breaku, ale mogło być zupełnie inaczej pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
