- Jeśli to Jaworek, nie chcemy go tu na cmentarzu. Nawet jego duszy tu nie chcemy - mówią Interii mieszkańcy Dąbrowy Zielonej. Ujawnienie ciała na szkolnym boisku wywołało wśród nich niemałe poruszenie. Podobnie w pobliskich Borowcach, gdzie trzy lata temu doszło do tragedii, którą śledziła cała Polska. Wracają obrazy sprzed lat. Mnożą się teorie. Pojechaliśmy tam, rozmawialiśmy z miejscowymi. Oto co nam powiedzieli.