Chociaż parawanów na polskich plażach wciąż nie brakuje, turyści wypoczywający nad Bałtykiem coraz częściej przecierają oczy ze zdumienia. Bo podczas gdy piasek niemal do ostatniego skrawka zajęty jest leżakami i ręcznikami, w nadmorskich miejscowościach wciąż nie brakuje wolnych miejsc noclegowych. "Jak to się dzieje?" – pytają internauci. Nowy trend szokuje nawet najstarszych plażowiczów.