Krzyki, wyzwiska, "żarty", a także wyrywanie telefonu z ręki - to zaledwie wycinek działalności wicedyrektor Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon namaszczonej przez PiS, którą w rozmowie z reporterem Interii ujawnili pracownicy placówki. "Wstrząsający materiał, jeszcze dziś zwrócę się do PIP o przeprowadzenie kontroli" - zapowiedziała posłanka Partii Razem Daria Gosek-Popiołek. Tekst wywołał także reakcję po stronie prawicy.