Mateusz Polaczyk czekał ponad dekadę na udział w swoich igrzyskach. W 2012 roku w Londynie medal miał na wyciągnięcie ręki. W tym roku stanął już na podium Pucharu Świata, udowadniając wszystkim, że wciąż należy się z nim liczyć. – Trzymajcie kciuki za szczęśliwe zakończenie – mówi 36–latek.