W sobotnim finale Wimbledonu Jasmine Paolini zmierzy się z Barborą Krejcikovą. To wspaniała historia dla żeńskiego tenisa, bo przed turniejem raczej nikt nie byłby w stanie wytypować, że choć jedna z nich zagra w meczu o tytuł. Czeszka w poprzednich dziewięciu występach wielkoszlemowych tylko raz zameldowała się w ćwierćfinale. Teraz niektórzy uważają, że wraca do czołówki na stałe. Tomasz Wolfke powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty, że obok Igi Świątek, Coco Gauff i Jeleny Rybakiny to właśnie ona będzie kandydatką do medali na...