Raczej niewielu sympatyków tenisa mogło obstawiać przed rozpoczęciem Wimbledonu 2024 to, że do finału zmagań najpierw awansuje Jasmine Paolini, a następnie dołączy do niej Barbora Krejcikova. Taki scenariusz stał się jednak faktem, a został on przypieczętowany sensacyjnym zwycięstwem Czeszki nad Jeleną Rybakiną. Po ograniu Kazaszki Krejcikova udzieliła krótkiego wywiadu i w pewnym momencie wprost nie mogła powstrzymać łez. Wystarczyło tylko jedno, wyjątkowe wspomnienie pewnej osoby...