Zapis z kamer w hali na Marywilskiej nie pomoże ustalić przyczyn pożaru. - Elementy wewnętrznego monitoringu spaliły się i stopiły - poinformował szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Polityk przypomniał, że służby badają scenariusz, iż pożar mógł być aktem sabotażu rosyjskich służb.