- Wiedziałam, że to może nie być łatwy mecz dla Igi - otwarcie przyznała Jelena Ostapenko. Łotyszka, która ostatnimi czasy stała się zmorą Igi Świątek, mogła zagrać z nią po raz kolejny na Wimbledonie, ale na drodze Polki stanęła Julia Putincewa. Dla wielu porażka Polki w trzeciej rundzie była wielkim zaskoczeniem, ale nie dla Ostapenko. - Byłam przygotowana na obie rywalki - stwierdziła na konferencji prasowej.