![](https://bi.im-g.pl/im/3f/ae/1d/z31123263M,Raducanu.jpg)
Niemal trzy godziny trwał niedzielny bój Emmy Raducanu z Australijką Lulu Sun w czwartej rundzie Wimbledonu. Tym razem Brytyjka nie dała jednak rady i przegrała - nie tylko ze swoją przeciwniczką, ale też z bólem. Stare demony wróciły. W trakcie meczu musiało dojść nawet do krótkiej przerwy spowodowanej bólem kolana, a Raducanu ostatecznie odwołała udział w mikście.