W Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga. Wystarczająco, żeby być szczęśliwym w Warszawie - napisał premier Donald Tusk, komentując sondażowe wyniki II tury wyborów parlamentarnych we Francji. Nie brakuje też ocen innych polskich polityków. Ci z lewej strony cieszą się z rozstrzygnięcia, poseł Konfederacji natomiast wskazuje na skrzykiwanie się przeciw Marine Le Pen.