W przededniu rocznicy ludobójstwa na Wołyniu ukraiński nacjonalizm trzyma się mocno, choć nie jest jednolity. Neobanderowcy spierają się z neonazistami o język rosyjski. Z kolei liberalne, nienacjonalistyczne elity kraju fałszują obraz Bandery, czyniąc zeń bohatera Zachodu.