Iga Świątek nie wyszła jeszcze na kort w III rundzie, a już poznała rywalkę, z którą może zmierzyć się w przypadku zwycięstwa z Julią Putincewą. Spełnił się dla niej najczarniejszy scenariusz. W 1/8 finału trafi na swój "koszmar" i w dodatku rozpędzony. Jelena Ostapenko nie dała żadnych szans Bernardzie Perze i w zaledwie 61 minut rozprawiła się z Amerykanką. Grała pewniej i skuteczniej, nie dając rywalce żadnego punktu zaczepienia.