![](https://bi.im-g.pl/im/ce/aa/1d/z31107790M,Aryna-Sabalenka---Iga-Swiatek.jpg)
- Szczerze mówiąc, można się było spodziewać, że pojawią się kontuzje - mówi Iga Świątek, gdy pytamy ją o wycofanie z Wimbledonu dwóch gwiazd z kobiecej stawki. I zwraca ponownie uwagę na ważne decyzje światowych władz tenisowych. Sama przyznaje, że podczas obecnej edycji londyńskiego turnieju wielkoszlemowego jest w innej sytuacji niż rok temu. - Nie muszę uciekać - zaznacza po awansie do 2. rundy.