Klienci wolą Hiszpanię, a nawet Meksyk od Zakopanego — mówi portalowi zakopane.wyborcza.pl agentka nieruchomości. Jak czytamy, na Podhalu najem turystom przestał się opłacać, brakuje więc też klientów na same nieruchomości, a ceny lecą w dół nawet o 40 proc.