Aryna Sabalenka miała jedną z faworytek wielkoszlemowego Wimbledonu, który w poniedziałek rozpoczął się w Londynie. To już jednak czas przeszły. Białorusinka na kilka godzin przed pierwszym spotkaniem wycofała się z tego turnieju. "Próbowałam wszystkiego, aby móc tutaj wystartować" - na gorąco skomentowała w mediach społecznościowych tenisistka z Mińska.