Iga Świątek nie rozegrała żadnego spotkania od zwycięskiego finału French Open. Nie pojawiła się na korcie od ponad trzech tygodni. Do batalii o triumf w Wimbledonie przystąpi z marszu już w najbliższy wtorek. Czy tak długi odpoczynek przed kolejną wielkoszlemową próbą to ryzykowny krok? - Uważam, że przerwa może być tylko na jej korzyść. Wierzę, że jest jedną z faworytek - odpowiada Łukasz Kubot w rozmowie z RMF FM.