Kolejny faworyt uciekł spod topora w ćwierćfinale Ligi Narodów siatkarzy. Niesieni dopingiem polskiej publiczności Argentyńczycy napsuli Słowenii sporo krwi. Drużyna z Europy, która wygrała fazę interkontynentalną rozgrywek, musiała nawet w czwartym secie bronić się przed piłką meczową. To się jej udało, a ostatecznie siatkarze z Bałkanów udowodnili wyższość nad rywalami w tie-breaku, wygrywając w łódzkiej Atlas Arenie 3:2. O finał Słoweńcy zagrają z Japonią.