Ta sprawa zbulwersowała mieszkańców Pabianic (woj. łódzkie). W niedzielę wieczorem, 23 czerwca, do siedzącej na przystanku kobiety podeszła rozjuszona 26-latka i bez żadnego powodu zaczęła okładać ją pięściami. Kiedy ofiara leżała na chodniku, a napastniczka już miała ją kopnąć, nagle spostrzegła, że... się pomyliła. Sąd Rejonowy w Pabianicach zdecydował, że krewka 26-latka nie trafi do aresztu.
