Jednym z piłkarzy Lecha Poznań, który w nowym sezonie 2024/2025 będzie miał wiele do udowodnienia jest Ali Gholizadeh. Irańczyk ma za sobą fatalny sezon, w którym nie zaliczył żadnych liczb, podczas tzw. „sezonu ogórkowego” można ruszyć z sondą dotyczącą jego przyszłości.
Ali Gholizadeh trafił do nas w pierwszej połowie lipca 2023 roku za sumę około miliona euro. Kolejorz świadomie kupił kontuzjowanego skrzydłowego mającego problem z kolanem, powrót Irańczyka przedłużał się, pod koniec października lewonożny skrzydłowy w końcu zadebiutował i do końca roku nic nie pokazał. 28-latek otrzymał jesienią łącznie 5 szans, w tym 2 od początku. Wiosną Ali Gholizadeh zagrał 7 razy czego zupełnie nie było widać. Piłkarz grał na alibi, zachowawczo, bał się o swoje nogi, występując na prawej pomocy często spowalniał grę przez przekładanie piłki na lepszą lewą nogę, unikał starć 1 na 1, regularnie podawał do tytułu, nie pomagał obronie i nie był zaangażowany w mecze. Irańczyk wiosną wyglądał tragicznie, wyglądał jak wrak piłkarza, który w 12 spotkaniach nie zaliczył żadnych liczb. Na dodatek na początku kwietnia doznał kolejnej kontuzji kolana, przez którą do końca sezonu już nie zagrał.
Podczas majowego spotkania Piotr Rutkowski mówił, że Ali Gholizadeh jest już zdrowy i zrezygnował z wyjazdu na czerwcowy obóz kadry, by lepiej przygotować się do rundy jesiennej. Dnia 20 czerwca okazało się, że Irańczyk wciąż nie jest gotowy i trenuje indywidualnie. Wykorzystując tzw. „okres ogórkowy”, w którym niewiele się dzieje ruszamy dziś na KKSLECH.com z pierwszą letnią sondą, w której pytamy Was, jak widzicie przyszłość Aliego Gholizadeha? W ankiecie jest 6 możliwości odpowiedzi, ale jak zwykle zaznaczyć można tylko jedną. Sonda jest dostępna tutaj oraz w „Śmietniku Kibica”, jej wyniki przedstawimy za tydzień w osobnym newsie. Wszystkich internautów KKSLECH.com zachęcamy do wyrażenia swojej opinii na temat przyszłości Irańczyka.
—
—
> Śmietnik Kibica – (komentuj nie na temat) <
The post Sonda: Przyszłość Gholizadeha first appeared on KKSLECH.com.
