Jarosław Kaczyński ocenił, że aktywiści na granicy polsko-białoruskiej to sojusznicy Putina i Łukaszenki. Lider PiS krytykował rządzących za politykę zbrojeniową, gospodarczą i edukacyjną. W jego ocenie ta ostatnia ma obecnie prowadzić do produkcji tych, którzy mają wykonywać prostsze prace dla innych.