Był początek kwietnia, gdy w okazałym domu w Spytkowicach (woj. małopolskie) znaleziono ciała dwóch kobiet — Elżbiety († 48 l.) i jej matki Stanisławy († 73 l.). Obie zostały bestialsko zamordowane. Podejrzanym o dokonanie zbrodni od razu stał się syn pani Stanisławy, Mirosław M. (54 l.). Kilka dni później został zatrzymany w Niemczech. W środę 19 czerwca, po przeprowadzeniu procedury ekstradycyjnej, trafił do Polski.