- Jeśli torysi zostaną wyborczo pognębieni, to będzie to ogromny cios - mówi w rozmowie z Interią dr Przemysław Biskup. Wielką Brytanię czeka rewolucyjna zmiana, mogąca w konsekwencji przekreślić byt najstarszej na scenie politycznej Partii Konserwatywnej. Rządzący stoją przed ryzykiem zanotowania spektakularnie słabego wyniku wyborczego, na czym zyskają głównie populiści. Tymczasem pewna przejęcia władzy Partia Pracy będzie musiała zmierzyć się z poważnymi problemami zewnętrznymi i strukturalnymi.