Wczorajszego wieczora Anglia zagrała z Bośnią i Hercegowiną - mecz był pierwszym dla Cole Palmera w reprezentacji Trzech Lwów rozegranym od pierwszego gwizdka. Pomocnik Chelsea strzelił bramkę z rzutu karnego a jego zespół wygrał 3:0.
Cole dobrze poprowadził naszą grę, na pewno miło mu było zdobyć pierwszego gola. W przerwie powiedzieliśmy: bądźcie cierpliwi i podawajcie piłkę szczególnie Cole’owi, a jeśli zachowacie cierpliwość i zapewnicie lepszą jakość, mecz się otworzy. Wynik odzwierciedlał nasz występ.
Palmer czuje się bardziej komfortowo w naszej grupie,możemy mu podawać piłkę kiedy jej potrzebuje. Może grać na kilku pozycjach, ma za sobą fantastyczny sezon i nie ma powodu, dla którego nie miałby mieć dużego wpływu na naszą grę - pochwalił piłkarza Gareth Southgate.
Wszystkie gole padły w drugiej połowie spotkania w którym od pierwszej minuty zagrali Palmer - ściągnięty przed końcem meczu - i Gallagher który jako jeden z trzech angielskich zawodników dograł pełne 90 minut.