Strach, rozpacz i nadzieja mieszająca się ze zwątpieniem. Poszukiwania psa imieniem Demon trwały tydzień. Właścicielom pomagała setka wolontariuszy. Informacje o zaginięciu czworonoga, który zagubił się w lesie, dwukrotnie wpadł pod samochód, błąkał się i uciekał, nagłaśniały organizacje prozwierzęce i internauci. W końcu wydarzył się cud!