Mimo że sezon reprezentacyjny trwa w najlepsze, to nie brakuje wieści o PlusLidze. Znany jest już dokładny start sezonu 2024/2025. Ten został zaplanowany na 15 września. W porównaniu z niedawno zakończonym sezonem największą zmianą okazują się kolejki rozgrywane w weekendy.
Prezesi wszystkich klubów PlusLigi, które występować w niej będą w sezonie 2024/2025 spotkali się na walnym zgromadzeniu. Ujawnione zostały już pierwsze szczegóły nadchodzących rozgrywek, które będą niesamowicie wymagające dla każdego z szesnastu zespołów. Pierwsze spotkanie siatkarskiej elity w Polsce rozegrane zostanie dokładnie 15 września, w niedzielę. Największym mankamentem rozgrywek 2023/2024 było granie nawet co 2-3 dni, co wiązało się z lawiną kontuzji.
– Ubiegły sezon był bardzo trudny, bardzo napięty, ale niezwykle sprawny. Praktycznie wszystko obyło się bez poślizgów, bez problemów, mimo że logistycznie i kalendarzowo był to trudny sezon. Teraz mamy zupełnie inną sytuację i czas na przygotowania, bo impreza główna, jaką są igrzyska olimpijskie, kończy się w sierpniu. Kluby pierwszy raz od nie pamiętam kiedy będą miały taki okres przygotowawczy – mówił w rozmowie z mediami Polskiej Ligi Siatkówki jej prezes, Artur Popko.
Wczesne zakończenie igrzysk olimpijskich sprawi, że nawet reprezentanci będą mieli dość spory okres na przygotowania do sezonu ligowego. Wielką zmianą w porównaniu do ostatnich zmagań będzie to, że mecze rozgrywane będą wyłącznie w weekendy. Spośród wszystkich zaplanowanych 28 kolejek jedynie dwie odbędą się w środku tygodnia.
– Startujemy ligę 15 września, a kończymy około 15 maja. Sezon jest komfortowy, pozwalający grać oraz utrzymać cykl treningowy. To również sezon dla trenerów, bo będzie trzeba wykazać się przygotowaniem taktycznym i siłowym. To nie jest sezon przypadku, tylko pracy. Będą to rozgrywki wyjątkowe, bo będzie pełnia kunsztu przygotowania zespołu – kontynuował Popko.
Aluron CMC Warta Zawiercie – BOGDANKA LUK Lublin
Barkom Każany Lwów – Jastrzębski Węgiel
Asseco Resovia Rzeszów – PSG Stal Nysa
GKS Katowice – MKS Będzin
Projekt Warszawa – Grupa Azoty ZAKSA Kedzierzyn-Koźle
Exact Systems Hemarpol Częstochowa – Ślepsk Malow Suwałki
Indykpol AZS Olsztyn – PGE GiEK Skra Bełchatów
Cuprum Stilon Gorzów – Trefl Gdańsk
Faza play-off rozpocznie się natomiast w ostatni weekend marca i trwać będzie do połowy maja. Przypomnijmy, że z PlusLigi w sezonie 2024/2025 spadną aż trzy drużyny.
Nie ma co ukrywać, że wielu odlicza już dni do startu igrzysk olimpijskich, do których pozostały dwa miesiące. Aktualnie zespoły w najlepsze przygotowują się do tego punktu kulminacyjnego rozgrywek reprezentacyjnych chociażby za sprawą rywalizacji w Siatkarskiej Lidze Narodów. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia typowani są w roli jednego z faworytów do ostatecznego triumfu. Jakikolwiek medal zdobyty przez polską reprezentację będzie olbrzymim sukcesem, a przecież zdecydowana większość siatkarzy, która grać będzie w igrzyskach rywalizować będzie następnie na PlusLigowych parkietach.
– Po tym trudnym sezonie, emocjonalnie i organizacyjnie wszyscy będziemy mogli lepiej się skupić na przygotowaniu do wydarzeń. Kibice będą mogli zatęsknić za swoimi zespołami. Wrócimy do naszej ligowej normalności. Oczywiście trzymamy kciuki za polską reprezentację i życzymy jak najlepszego wyniku na igrzyskach olimpijskich. Kiedy to się wydarzy, wówczas dobrze, żeby te wydarzenia odbywały się jako święta sportu w sobotę i niedzielę, a nie były z konieczności upchnięte gdzieś w środę o godzinie 15:45, bo będziemy gościli zawodników, którzy być może dokonają czegoś dużego na igrzyskach olimpijskich. Chcielibyśmy, żeby to było dobrze oprawione – mówił z kolei Kryspin Baran, prezes Aluronu CMC Warty Zawiercie.
I dodał: – Emocji będzie dużo. I na dole i u góry. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli uczestniczyć w tych negatywnych emocjach, czyli w walce o utrzymanie do ostatniej kolejki. Może to nudne, ale ciągle powtarzam, że chcemy się utrzymać w Final Four zarówno Pucharu Polski, jak i PlusLigi. W związku z tym wejście do pierwszej czwórki jest dla nas sukcesem. Zakładam, że w jednym roku wygranie wicemistrzostwa i Pucharu jest bardzo trudne. W związku z tym nie upieram się, że tak będzie musiało być. Jeśli jednak utrzymamy się w najlepszej czwórce – będzie to świadczyło o właściwym rozwoju klubu i tego sobie życzę – zakończył sternik zawierciańskiego klubu.
Zobacz również:
Przetasowań czas. Po 5 latach polski mistrz świata pożegnał się z klubem
Artykuł Znamy datę startu PlusLigi! Koniec z abstrakcyjnymi terminami i godzinami pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.