Polacy śrubują rekord wygranych. Po triumfie z Kanadą mają ich na koncie już 26. Jeszcze w Antalyi mogą znaleźć się na podium wszechczasów, a przed nimi są już tylko Brazylijczycy, którzy mogą poszczycić się trzema najdłuższymi seriami wygranych spotkań. Serio trwaj Ostatnie miesiące należą do biało-czerwonych. W poprzednim roku podopieczni Nikoli Grbicia ponieśli zaledwie […]
Artykuł Polacy śrubują serię zwycięstw. Są coraz bliżej legendarnego wyczynu Brazylijczyków pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
Polacy śrubują rekord wygranych. Po triumfie z Kanadą mają ich na koncie już 26. Jeszcze w Antalyi mogą znaleźć się na podium wszechczasów, a przed nimi są już tylko Brazylijczycy, którzy mogą poszczycić się trzema najdłuższymi seriami wygranych spotkań.
Ostatnie miesiące należą do biało-czerwonych. W poprzednim roku podopieczni Nikoli Grbicia ponieśli zaledwie 2 porażki. Ostatnią z Amerykanami w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów. Od wygranego meczu z Włochami zaczęła się ich imponująca seria zwycięstw, która trwała do końca rozgrywek Ligi Narodów, a później także w mistrzostwach Europy i turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich, który biało-czerwoni rozgrywali w Chinach.
Ich dobra passa trwa również w tegorocznej edycji Ligi Narodów. W pierwszym turnieju rozgrywanym w tureckiej Antalyi odprawili już z kwitkiem Amerykanów oraz Kanadyjczyków, co sprawiło, że nie tylko umocnili się na prowadzeniu w rankingu FIVB ale również zanotowali na koncie serię 26 meczów wygranych z rzędu. To ich najdłuższa seria zwycięstw w historii, a zarazem czwarta na świecie. Poprzednią uzyskali za kadencji Raula Lozano, ale wynosiła ona tylko albo i aż 17 spotkań.
W historii najwięcej zwycięstw z rzędu mają Brazylijczycy, którzy mogą poszczycić się trzema najdłuższymi seriami wygranych meczów. Aż 39 razy z rzędu wygrywali w latach 2003-2004, kiedy to nie mieli sobie równych. 29 zwycięstw osiągnęli w latach 2015-2016, a 28 w latach 2019-2021. Z tym ostatnim wynikiem biało-czerwoni mogą zrównać się jeszcze w Antalyi, ale muszą pokonać Holendrów i Słoweńców, a to wcale nie musi być takie proste, bo szczególnie ci drudzy już wielokrotnie napsuli im mnóstwo krwi. Gdyby podopieczni Nikoli Grbicia do końca Ligi Narodów pozostali niepokonani, a zwycięską serię kontynuowali również w trakcie igrzysk olimpijskich w Paryżu, to mogą zbliżyć się do legendarnego wyczynu canarinhos sprzed niemal dwudziestu lat, ale to na razie melodia dalekiej przyszłości.
39 – reprezentacja Brazylii (2003-2004)
29 – reprezentacja Brazylii (2005-2006)
28 – reprezentacja Brazylii (2019-2021)
26 – reprezentacja Polski (2023-2024)
Zobacz również
Jeden set nerwów. Semeniuk: Szybko się ocknęliśmy
Artykuł Polacy śrubują serię zwycięstw. Są coraz bliżej legendarnego wyczynu Brazylijczyków pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.
