Szmydt mógł być w stanie uśpienia przez długi czas, jednak gdy doszło do działań wojennych, zaczęto od niego domagać się określonych działań. Wówczas zaczął coraz gorzej się czuć psychicznie – mówi dziennikarz śledczy Witold Gadowski w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.