- Ja już miałem w swoim sportowym życiu takie sytuacje, gdy trener decydował się wybrać na moją pozycję innego zawodnika. I nigdy w życiu nie powiedziałem złego słowa, a wręcz przeciwnie. W każdym późniejszym wywiadzie mówiłem, że taką decyzję po prostu biorę na klatę - zapewnia w rozmowie z Interią Bartosz Bednorz, przyjmujący reprezentacji Polski, który ze wszystkich sił walczy na zgrupowaniu kadry o miejsce w składzie na igrzyska olimpijskie w Paryżu.