Oskar Zawada wrócił do gry po ciężkiej kontuzji i to w kapitalnym stylu! W sobotni poranek rozegrał zaledwie kilka minut przeciwko Macarthur FC (3:0), a i tak miał duży wkład w sukces drużyny. W doliczonym czasie gry wywalczył rzut karny, a następnie perfekcyjnie go wykorzystał, nie dając żadnych szans Filipowi Kurto. - Witaj z powrotem! - emocjonowali się komentatorzy.