Grupa Azoty Chemik Police po roku przerwy ponownie awansuje do finału mistrzostw Polski. W 2. meczu półfinałowym w czterech setach pokonały Grot Budowlane Łódź, które jak w poprzednim sezonie zagrają o brąz. Policzanki mimo kłopotów finansowych ich zespołu, bardzo pewnie wygrały oba spotkania z łodziankami i będą mogły powalczyć o złoto w tegorocznych rozgrywkach.
Pierwszy mecz półfinałowy pomiędzy Grotem Budowlanymi Łódź a Grupą Azoty Chemikiem Police skończył się przekonującą wygraną drugiej z drużyn. Drugi mecz w serii odbył się na podobnych zasadach. Zespół z Polic stracił koncentrację tylko na jednego seta i udowodnił jak ważna jest głębia składu wygrywając 3:1.
Dobre otwarcie zespołowi z Polic zapewniła seria zagrywek Agnieszki Korneluk. Gospodynie rozpoczęły zaś od błędów własnych. Środkowa zeszła z pola zagrywki dopiero przy stanie (3:10). Łódzka drużyna nie była się w stanie dobić do boiska, a rywalki korzystały z każdej okazji żeby stłamsić gospodynie. Bardzo pewnie w ataku czuła się Inneh-Varga (10:18). Klasyczne zmiany przeprowadzone przez Marco Fenoglio również nie zaburzyły rytmu gry jego zespołu. Pewnym uderzeniem seta zakończyła Natalia Mędrzyk. (17:25)
Andrea Mitrović zanotowała dobrą zmianę, więc rozpoczęła drugiego seta w miejscu Mackenzie May. Pierwszy set zadziałał na łódzki zespół jak zimny prysznic. Gospodynie znacznie lepiej pracowały na siatce. Odnalazły też skuteczność w ataku. Duży udział miała w tym Andrea Mitrović (8:3). Do właściwego rytmu wróciła także Ana Bjelica. Po drugiej stronie siatki dość szybko pojawiła się Xia Ding. Pogoń okazała się jednak zbyt późna. Kolejne skończone kontry nakręcały łódzki zespół i Małgorzata Lisiak zakończyła seta blokiem na Brunie Honorio (25:20).
Trener Marco Fenoglio zdecydował się na rozpoczęcie trzeciego seta z parą przyjmujących – Fedusio, Sahin i Bruną Honorio na ataku. Ponownie dobry start drużynie z Polic zapewniła seria zagrywek. Tym razem autorstwa Marleny Kowalewskiej (3:8). Łodzianki znowu popełniały błędy własne, czym znacznie utrudniały sobie nawiązanie walki (7:14). Maciej Biernat próbował ratować zespól zmianami, ale po długiej wymianie w aut kiwnęła Łazowska (14:21) i policzanki błyskawicznie poszły za ciosem Fedusio zakończyła seta uderzeniem przez bark (18:25).
Co ciekawe czwartego seta na pozycji atakującej rozpoczęła Weronika Sobiczewska. Łodzianki naskoczyły na rywalki i nawet wejście Moniki Jagły nie pomogło w ustabilizowaniu przyjęcia zespołu z Polic. Drużynie zagrywką znowu pomogła Marlena Kowalewska (8:8). Ponownie łódzki zespół sam sabotował swoją grę. Sobiczewska uderzyła w aut (15:20) później pomyliła się May. Przy życiu Budowlanych trzymała tylko gra w obronie. Iga Wasilewska przypieczętowała wynik klasycznym dla siebie atakiem (20:25).
MVP: Iga Wasilewska
Grot Budowlani Łódź – Grupa Azoty Chemik Police 1:3
(17:25, 25:20, 18:25, 20:25)
Składy zespołów:
Grot: Wilińska (4), Lisiak(9), Bjelica (6), Różyńska (7), May (6), Blagojević (8), Łysiak (libero) oraz Sobiczewska (8), Łazowska, Mitrović (8), Pol
Chemik: Inneh-Varga (6), Kowalewska (1), Korneluk (6), Sahin (17), Wasilewska (14), Łukasik (4), Grajber-Nowakowska (libero) oraz Honorio (5), Fedusio (14), Mędrzyk (2), Pierzchała (2) Ding, Jagła (libero)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w TAURON Lidze
Artykuł TL: Byłe mistrzynie Polski znowu powalczą o złoty medal pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.