Trudno opisać smutek i żal, jaki malował się na twarzach żałobników. W piątek (5 kwietnia) w małopolskiej wsi Mordarka (woj. małopolskie) odbył się przejmujący pogrzeb. Rodzina, przyjaciele, mieszkańcy pożegnali Annę (†43 l.) i jej synka Tymoteusza (†7 l.). Oboje zginęli w wielkanocny poniedziałek podczas szalejącej wichury w Rabce-Zdroju. Przygniotło ich powalone drzewo.