Z pewnością nie tak Timi Zajc wyobrażał sobie udział w ostatnim w sezonie konkursie drużynowym. Słoweńcy mieli spore szansę na wygranie sobotnich zawodów, jednak upadek 23-letniego skoczka pokrzyżował ich plany. Po nieudanym występie podopieczny Roberta Hrgoty podjął ciężką decyzję i ogłosił, że był to ostatni jego występ w tym sezonie. Nie weźmie on więc udziału w niedzielnej rywalizacji.