To bestia, nie człowiek. Nie ma innego wytłumaczenia na to, co zrobiono temu młodemu, ufnemu czworonogowi. W okolicach Gorzowa Wlkp. (woj. lubuskie), w samym środku lasu, znaleziono przywiązanego do drzewa psa. To właściwie jeszcze psie dziecko, któremu "właściciel" nie zostawił żadnych szans na przeżycie, wybierając do uwiązania zamiast smyczy — drut. Wyznaczono wysoką nagrodę za wskazanie sprawcy.