Kiedy wybuchał pożar, albo na drodze dochodziło do wypadku, i rozlegała się syrena alarmowa remizy, razem z innymi druhami druh Mateusz Pudlis nieustraszenie ruszał do boju. Śmierć przyszła po niego za wcześnie. Strażak-ochodnik zmarł w wieku zaledwie 34 lat. O jego odejściu poinformowali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Postolinie (pow. sztumski na Pomorzu).