- Wczoraj byliśmy na nogach od 6:30, a do hotelu wróciliśmy przed 21:00. Już nawet kolacji nie było, bo wymyślili, że tylko do ósmej jest. Ten weekend był bardzo męczący. Teraz trzeba wrócić do domu i troszkę odpocząć - powiedział Dawid Kubacki w rozmowie z Eurosportem po konkursie Pucharu Świata w Lake Placid, w którym zajął siódme miejsce.