- Pamiętam, jak trener drużyny przeciwnej powiedział do mnie: "Wow, ten chłopak jest absolutnym geniuszem. Ale jest na krawędzi. Jak go okiełznasz, to będziesz miał niezłego piłkarza". Kiedy usłyszałem, że jest w więzieniu, nie zaskoczyło mnie to. I to jest naprawdę smutne - mówi jeden z byłych trenerów Yanna Gueho. Talentu większego niż Messi, Neymar czy Mbappe, który nigdy nie zagrał profesjonalnego meczu. Za to kilka razy był w więzieniu, a teraz walczy o normalne życie.