Premier Mateusz Morawiecki podpisał rozporządzenie, które umieszcza Rafinerię Gdańską na specjalnej liście podmiotów podlegających ochronie. To oznacza, że gdyby Saudi Aramco chciało zbyć 30 proc. swoich udziałów w dawnym biznesie Lotosu, to musi uzyskać zielone światło dla nowego inwestora od Ministerstwa Aktywów Państwowych. Resort kierowany przez Jacka Sasina przyznał jednocześnie, że taki ruch był podyktowany "potencjalnym ryzykiem niekontrolowanego, dalszego zbycia udziałów" przez Saudyjczyków. W Business Insider Polska informowaliśmy o takim zagrożeniu już w połowie listopada, gdy ujawnialiśmy, że z umów z Saudyjczykami wypadły dwie ważne klauzule.