Mistrzostwa świata mogły cieszyć Polaków z dwóch powodów. Po pierwsze, wyszliśmy z grupy po 36 latach. Po drugie, Szymon Marciniak poprowadził finał mistrzostw świata pomiędzy Argentyną i Francją. Dzisiaj cała ekipa sędziowska przyleciała do Polski i została hucznie powitana.