Licho nie śpi. Warto o tym pamiętać zwłaszcza teraz, czyli przed świętami, a więc w okresie, w którym jesteśmy zabiegani, bo szykujemy się do wyjazdów. Trzeba mieć oczy dokoła głowy i zachować czujność, bo — jak nieustannie przypomina policja — złodzieje dybią na super okazje, a Boże Narodzenie stwarza takich bezlik. Okołoświąteczni włamywacze lubią przyglądać się swoim ofiarom na długo przed skokiem. Chcą poznać zwyczaje i zamiary rodziny. Czasami ich zamiary spalą na panewce, bo nieruchomość okaże się za dobrze chroniona. Czasami odwrotnie — jest prostym łupem. A jeszcze innym razem złodziej dochodzi do wniosku, że dom wymaga po prostu specjalnego oznakowania jako "dobrze rokujący"...
