Reprezentacja Argentyny we wtorek została pierwszym finalistą mistrzostw świata w Katarze. Pokonała 3:0 Chorwację, a spotkanie było prawdziwym popisem Lionela Messiego, który otworzył wynik spotkania i zaliczył genialną asystę przy trzeciej bramce. "Vatreni", mimo iż ulegli zdecydowanie, z klęską nie mogą się pogodzić. W ich kraju rozgorzała dyskusja na temat sytuacji, która dała "Albicelestes" rzut karny w pierwszej części gry. Według niektórych ekspertów prowadzący spotkanie Daniele Orsato popełnił w niej wielki błąd.